***
Adamowi
ciągle tęsknię
za muzyką
nieskończoności kosmosu
i śmiechem gwiazd
które już umarły
choć nie pamiętam
kiedy wlano we mnie
pragnienie doskonałego dźwięku
wraz z niezidentyfikowaną
substancją duszy
obiły mi się tylko o uszy
pomruki zatroskanych świętych
i akompaniament westchnień aniołów
czy i Ty tęsknisz?
Ciebie też kiedyś wołano
spośród pustych białych ścian
uporządkowanego chaosu
wydobyty z szaleńczej pogoni
dnia za dniem
zostałeś umieszczony
w tym a nie innym momencie
moich zmagań z tarczą zegara
i choć brak wskazówek
wiosenne ptaki i zimowe wiatry
doprowadzą nas kiedyś
do odległych chorałów jutrzenki
18 VII 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz