niedziela, 24 czerwca 2018

Spotkajmy się znowu

Spotkajmy się znowu

spotkajmy się znowu
nad rozlewiskiem marzeń
niebezpiecznie blisko
grząskiego bagna pragnień
uniesie nas i otuli
niepokojący zapach dzikich pokrzyw
i czegoś co dodaje powietrzu ciężaru
czerwona jarzębina dziwnie kontrastuje
z bladością palców zaciśniętych zbyt mocno
jeszcze raz przemierzę dla ciebie
jezioro złudzeń
nie dotykając wody
już nie biegnę do ciebie gotowa
stracić wszystko i nic
minął czas kiedy mogłam zyskać
jakąkolwiek pewność jakichkolwiek uczuć

11 IX 2014


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz