niedziela, 24 czerwca 2018

Strumień

Strumień

w powietrzu unosi się zapach
świeżej ziemi
i śmierci
zawodzą
zawiedzione ptaki na drzewach
nie będzie okruchów melodii
skostniałe ręce
górskiego strumienia
obejmują ciało
mocno i na zawsze
ktoś jeszcze woła
ale już nie słyszą
uszy zamknięte
pieczęcią zmęczenia
wiatr jest ostry
przeciwny
takiemu zakończeniu
wymaga odejścia
od zmysłów wzroku i słuchu
boleśnie smaga
steraną życiem
świadomość istnienia
tu teraz
woda spada coraz gwałtowniej
łamie się o wystające kamienie
wystawiające głowy
po błogosławieństwo
nie wzgardzę dziećmi dalekich szczytów


16 I 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz